Polecany tekst

MOJA KORONA

Na Pełni w Skorpionie zagłębiam się w sobie... 6.05.2020 MOJA KORONA 👑  Moja Korona jest Zielona  Berło moje jest wśród drze...

20 grudnia 2017

STOP NARZEKACTWU! Świadomie Wybieram i Siebie Dostrajam. DZIENNIKI LISTOPAD 2017




A gdyby tak, zacząć wszystko od Nowa?
Od Nowa? Czyli - JAK?
Inaczej.
Odwrotnie niż do tej pory.
Wspak?
Luiza Kattia



DZIENNIKI


23.11.2017

Zmiany znowu wirują.
Momentami trudno nadążyć. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy tak wiele się wydarzyło. Proces za procesem. Zaczęłam zastanawiać się co powoduje, iż przyciągam do swojego życia ludzi, z którymi nie mogę stworzyć harmonijnych relacji? Co sprawia, że trafiam na osoby o zdecydowanie nie fajnych intencjach? Mocno wyczuwam to w sferze energetycznej i za każdym razem wchodzę w procesy emocjonalne, które mnie osłabiają. Skąd to się bierze?


Zdaję sobie sprawę, że moim zadaniem jest oczyszczanie, porządkowanie i wprowadzanie nowych wzorców. Jednakże męczy mnie fakt, iż wkładam tyle starań, zabiegów i konkretnej pracy w uporządkowanie mojego życia, a efektów jakoś nie widać… Te sytuacje pokazują mi, być może, iż błądzę, nie tędy droga, mam dostrzec inne rozwiązania, albo też jeszcze nie pora… Jednak niezależnie od tego poczułam, że potrzebuję coś zmienić w swojej głowie – zmienić sposób myślenia. Myślenia o tym, jak mogę żyć swoje życie oraz uwolnić się od tego, co zawsze mnie męczyło: Od narzekactwa!

Tak. W ostatnim czasie wokół mnie zaistniało zdecydowanie zbyt wiele krytykanctwa, oceniania i narzekania. I sama w tym uczestniczyłam. Tak, czasami człowiek potrzebuje wylać swoje żale, aby się wewnątrz nie kumulowały. Ale już dość! Mam tego dosyć!


 


Chcę jasnej przestrzeni w mojej głowie.
Chcę odczuwać zadowolenie, radość, satysfakcję, spełnienie. To jest mój świadomy wybór!

Rozjaśniam i rozświetlam swoje myśli i emocje, swoje wnętrze, ciało, umysł i duszę.
Chcę postrzegać świat w jasnych barwach.

Ale czy to jest możliwe, kiedy dookoła dzieje się tyle zła, absurdu, degrengolady?
Nie mogę udawać, że nie widzę faktów.

Jednak mogę zdecydować, że dołożę do istniejącej rzeczywistości swoją CEGIEŁKĘ w postaci JASNOŚCI WŁASNYCH MYŚLI. JASNOŚCI WŁASNYCH EMOCJI.

Mogę hodować w sobie gniew, żal i niepokój.
Mogę też rozmnażać w sobie i uprawiać jasność, światłość, uśmiech, życzliwość, zadowolenie z każdej, nawet najdrobniejszej dobrej, pozytywnej iskierki – pomnażać w sobie i emanować tym na świat wokół mnie.

Mogę patrzeć w Górę, zamiast w dół. To mój wybór.

Chcę przyciągać zdarzenia i ludzi pełnych pogody ducha i optymizmu (mimo wszystko) oraz chęci budowania i konstruktywnego działania. Chcę budować z ludźmi harmonijne relacje, wspierające i partnerskie. Otwieram się na ludzi zrównoważonych, wewnętrznie uporządkowanych, pozytywnie nastawionych, światłych, przyjaznych, życzliwych i chętnych do współ-pracy.
Zatem – wpierw sama siebie potrzebuję tym wszystkim wypełnić i TAK SIEBIE DOSTROIĆ!

Świat pełen jest wszystkiego. Mogę wybierać, do czego chcę się dostroić.
Szukam swojej fali i na niej płynę!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze ulubione

Archiwum Bloga