Polecany tekst

MOJA KORONA

Na Pełni w Skorpionie zagłębiam się w sobie... 6.05.2020 MOJA KORONA 👑  Moja Korona jest Zielona  Berło moje jest wśród drze...

6 sierpnia 2020

PRZYPŁYWY I ODPŁYWY - Wstęp




PRZYPŁYWY I ODPŁYWY

 

Życie to Przypływ i Odpływ.

Sinusoida emocji i uczuć.

Sinusoida zdarzeń.

Życie to nieustanne przypomnienia, że muszę wejść, by móc wyjść…

 

Wejść, by zejść… Poczuć smutek, by cieszyć się radością. Doświadczyć samotności, by doceniać dobre towarzystwo. Prowadzić rozbudowany monologo-dialog wewnętrzny, by docierać głębiej do samej siebie, rozpoznawać i rozumieć, decydować i zmieniać, w sobie, a następnie z większym zrozumieniem, spokojem i lekkością konwersować ze światem.

Świadome doświadczanie życia, świadome doświadczanie Przypływu i Odpływu pomaga mi czerpać z przypływu i nasycać siebie jego mocą, by podczas odpływu pozwolić sobie na spowolnienie, osłabienie z jednoczesnym utrzymywaniem siebie na Powierzchni Życia dzięki zaczerpnięciu z zasobów zgromadzonych podczas przypływu.

Kiedy doświadczam Dnia Radości, Błogości, podwyższonej energetyczności – karmię siebie tą wznoszącą energią, nasycam komórki, ciało, umysł, duszę, wypełniam swoje magazyny wewnętrzne. Podczas Dnia Smutku bądź spadku nastroju mogę świadomie utrzymywać siebie na wysokim poziomie pomimo… świadomie zaczerpnę wówczas tej nagromadzonej we mnie energii, by uzupełnić niedobory wynikające z zewnętrznych bądź wewnętrznych okoliczności.

Jako osoba sensytywna chcąc nie chcąc odczuwam energię otoczenia, nastroje oraz wpływy zmiennych cykli księżycowych. Wiedząc o tym i mając za sobą wiele stanów doświadczania tej sinusoidy i reakcji własnego systemu energetycznego i ciała wiem już, że te stany przychodzą i odchodzą; wiem, że to minie… przepuszczam przez siebie energie i stany ciężkie, trudne, nieprzyjemne. Świadomie dążę do tego, by zatrzymywać w sobie tylko to, co w tym momencie mnie karmi w sposób dla mnie budujący, zgodny  z moim wyborem dla życia w zdrowiu, witalności, zadowoleniu, życzliwości, równowadze, zgodnie z moim wyborem by budować i otaczać się dobrem. Taki jest mój kierunek, tak też siebie nastrajam i dostrajam.

Kiedy jednak przypływa energia smutku, niepokoju, obaw, lęków to im nie zaprzeczam. Doświadczam ich, przyglądam się, czasem im się poddaję, nie walczę z tym. Pozwalam przepłynąć. Korzystam, by zadać pytania, szukać odpowiedzi, sprawdzić co jeszcze gdzieś głęboko we mnie siedzi i czeka na dostrzeżenie, otulenie i uwolnienie. Wiem, że każdy taki czas jest na coś, czemuś służy. Wiem, że minie. Chcę go dobrze wykorzystać dla własnego wzrostu. By pójść dalej lżejszą. I znów czerpać radość i nacieszać siebie przyjemnościami, zadowoleniem, obdarowywaniem siebie i otoczenia uśmiechem, życzliwością i zadowoleniem.

Oddycham.

6.08.2020

Tekst stanowi wstęp do cyklu "Przypływy i Odpływy". 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze ulubione

Archiwum Bloga