Ach te domowe twarożki! Jak dobrze, że bycie weganinem daje
tak szerokie możliwości kulinarne. Natura oferuje nam przebogaty katalog
roślin, z których możemy kreować różnorodne smaki. Aby przygotować twarożek na
śniadanie nie trzeba doić krowy i nastawiać mleka na ssiadłe. Wystarczy
namoczyć na noc orzechy nerkowca, a rano zmiksować je z wybranymi dodatkami.
Ale dziś wykorzystałam jako bazę sojowy serek tofu.
Moje składniki:
4 łyżki prażonych nasion dyni i słonecznika - zmielić
Dodać kostkę naturalnego eko-tofu (180-200g)
Suszony czosnek niedźwiedzi
Odrobinę chilli
Sól różówą himalajską – do smaku
Sok z cytryny – do smaku
Pełną garść umytego i odciśniętego szpinaku
2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
Mój blender jest mały, więc najpierw zmieliłam suche
uprażone nasiona, dodałam pół kostki tofu, przyprawy i część szpinaku –
zmiksowałam i stopniowo dodawałam resztę tofu i szpinaku, aby blender mógł
sobie z nimi poradzić.
Gotowy twarożek świetnie komponuje się z kaszą jaglaną lub
ryżem, warzywami na parze, makaronem bądź na grzankach. Na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz