Czy przyciągnęły waszą uwagę wyjątkowe barwy, rozprzestrzeniające się szeroko na horyzoncie?
Zachodzące słońce zeszło już w dół, a niebo - u góry intensywnie niebieskie, poniżej wyglądało, jakby rozlał się na nim obficie koktajl malinowo-waniliowy z intensywną nutą pomarańczy. Pomimo, iż ognistej kuli słońca nie było już widać, na niebie utrzymywało się złocisto-białe światło, które można by ze słońcem pomylić. Obserwowałam ten przepiękny widok z zapartym tchem.
Zdjęcie: KRIS |
W ogóle uwielbiam obserwować niebo, przyglądać się obłokom, światłu i barwom. Fotografuję je. Na zdjęciach często wyglądają całkiem inaczej, można też dostrzec to, czego gołym okiem nie widać.
Skoro dziś wypłynął temat obserwacji nieboskłonu, to dorzucę jeszcze ciekawe zdjęcie, jakie w ubiegłym roku zostało zrobione nad Bałtykiem, wczesnym rankiem. To właśnie żywy przykład zarejestrowania świateł, których będąc tam na plaży wcale nie widziałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz