21.02.2016
Obudziłam się rano z uczuciem radości, błogości, wypełniona
szczęśliwością.
Uśmiech na twarzy. Radość w ciele.
Przyjechał do mnie w odwiedziny, znalazł się w domu, w
którym mieszkam.
To nie jest mój dom, to dom innej kobiety.
Charakterystyczny był wzrost mego Przyjaciela. Miał małe
ciało, był niskiego wzrostu, jak liliput. Jednak moje serce czuło, że to WIELKI
PRZYJACIEL.
Odczuwałam w sobie, zwłaszcza w rejonie klatki piersiowej i
splotu słonecznego silną, przyciągającą do niego energię. Czułam wielką radość
– Radość i Szczęśliwość z naszego spotkania. Właściwie czułam to całą sobą.
ODCZUWANIE mnie ogarnęło.
Miałam bardzo wyraźne i jasne przeświadczenie, że WŁAŚNIE TO
ODCZUWANIE, ta silna energia rozświetlająca i powiększająca mnie OD WEWNĄTRZ,
jaką czułam do Niego i jaka zaistniała między nami – TO JEST NAJCENNIEJSZE I
NAJWAŻNIEJSZE.
To UCZUCIE przyćmiewa wszystko co dzieje się dookoła. Wszelkie
ograniczenia i niedogodności tego doczesnego, materialnego, matriksowego świata
przestają mieć znaczenie, znikają.
Ważne jest TO UCZUCIE – ENERGIA Z SERCA DO SERCA.
Czuję się od rana taka radosna, energetyczna, witalna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz