Polecany tekst

MOJA KORONA

Na Pełni w Skorpionie zagłębiam się w sobie... 6.05.2020 MOJA KORONA 👑  Moja Korona jest Zielona  Berło moje jest wśród drze...

30 lipca 2014

LIST DO JULII




Wiesz Kochanie, przeczytałam ponownie twój list i zatrzymałam się na dłużej przy tym zdaniu:

„Nie wiem, co jest moje, a co jest głosami z zewnątrz, które mówią "rób to a tamto, to będziesz fajna". Nie wiem, gdzie jest moje miejsce. Znowu zaciskają mi się szczęki, znowu mam sny pokazujące brak szacunku dla mojej osoby przez innych i moją bezsilność.”

To bardzo ważne słowa. Jest w nich dużo smutku i ciemności. Znam doskonale ten stan. Mógłby to być cytat ze mnie.
Poczułam potrzebę powiedzenia Tobie czegoś odnośnie tych słów…


29 lipca 2014

ŚWIĘTYM BYĆ - rzecz o emocjach




BO W ŻYCIU CZASEM TRZEBA BYĆ TROCHĘ NIEMOŻLIWYM…


W ŻYCIU NIE CHODZI O TO, ŻEBY BYĆ ŚWIĘTYM,
ALE BY PODEJMOWAĆ SŁUSZNE DECYZJE I ROBIĆ TO, CO JEST SŁUSZNE. TU I TERAZ. W TYM MOMENCIE.

To co jest słuszne TU i TERAZ, może już nie być słuszne JUTRO i TAM.
To co jest słuszne TU i TERAZ, niekoniecznie będzie zgodne z tym, co powszechnie uważane jest za święte i moralne. Często będzie dokładnie odwrotnie.

DEKLARACJA ODPOWIEDZIALNOŚCI



DEKLARACJA ODPOWIEDZIALNOŚCI

ZERO OCZEKIWAŃ. ZERO OCZEKIWAŃ. ZERO OCZEKIWAŃ.
ZERO WYRACHOWANIA. ZERO WYRACHOWANIA. ZERO WYRACHOWANIA.

PRZEPRASZAM MOJE DZIECI, ŻE MAJĄ GŁUPIĄ MATKĘ.
Z PROCHU POWSTAŁAM, W PROCH SIĘ OBRÓCĘ.
GŁUPIA SIĘ URODZIŁAM I GŁUPIA UMRĘ.

ZA MAŁO CZASU... CIEKAWE, ILE CZASU MI JESZCZE ZOSTAŁO?
ILE POTRZEBA CZASU, ABY JESZCZE TUTAJ NIEŹLE NAMIESZAĆ?

WCIĄŻ JEST WE MNIE TYLE LĘKÓW, ŻE CZASAMI NIE WIEM JAK SOBIE Z TYM RADZIĆ...
SZCZĘŚLIWIE MAM UMIEJĘTNOŚĆ, KTÓRA SPRAWIA ŻE W KOŃCU WYCHODZĘ POZA TE CIĘŻKIE EMOCJE I POTRAFIĘ SIĘ OGARNĄĆ. RAZ NA DŁUŻEJ, RAZ NA KRÓCEJ, ALE ZAWSZE COŚ...


NO DOBRZE, A TERAZ UMÓWMY SIĘ TAK:
JA BIORĘ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA MOJE OCZEKIWANIA, JEŚLI SIĘ POJAWIAJĄ. PRZYGLĄDAM SIĘ SWOIM MYŚLOM I ZAPOBIEGAM ROZWIJANIU SIĘ PROJEKCJI NA INNYCH.

TY BIERZESZ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE REAKCJE, ODCZUCIA, PROJEKCJE.

BO JEŚLI JA NIE WYWIERAM NA CIEBIE PRESJI, A TY CZUJESZ SIĘ TAK JAKBYM TO ROBIŁA, TO OZNACZA, ŻE PROBLEM SIEDZI W TWOIM, NIE W MOIM UMYŚLE.






ABY BYĆ TOTALNIE WOLNYM, TRZEBA BYĆ TOTALNIE ODPOWIEDZIALNYM ZA SWOJE MYŚLI, INTENCJE, CZYNY.
Albo inaczej:
TOTALNA WOLNOŚĆ OZNACZA TOTALNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE MYŚLI, INTENCJE, CZYNY.

Nie jestem świętą i raczej nie zapowiada się, abym nią wkrótce miała zostać.

Jestem naturalnie, spontanicznie, szczerze reagującą uczącą się nieustannie istotą, która bacznie i krytycznie przygląda się zarówno otoczeniu, jak i samej sobie.

NIKT NIE MUSI SPEŁNIAĆ MOICH OCZEKIWAŃ.
JA NIE MUSZĘ SPEŁNIAĆ CUDZYCH OCZEKIWAŃ.
Niech każdy robi to, co uważa za słuszne.

RAMEN






O RAW-WEGANIZMIE, TOLERANCJI I WYŻSZOŚCI MIŁOŚCI NAD INDOKTRYNACJĄ



Minęły trzy miesiące, odkąd poczyniłam te notatki. Inspiracją do poniższych przemyśleń stało się kwietniowe spotkanie w wegańsko-witariańskim gronie. W rozmowach przewijał się temat weganizmu, wyższości surowego pożywienia nad gotowanym oraz żywienia osób chorych, przebywających w placówkach medycznych. Przez moją głowę przewinęło się wówczas mnóstwo refleksji, które po powrocie do domu na gorąco spisywałam.
Pod wpływem bieżących wydarzeń i popełnionego na ich fali tekstu „Duchowość a człowieczeństwo” przypomniałam sobie o tych zapiskach i postanowiłam je odkurzyć. Jakoś tak temat zatacza krąg i powraca.
Dzielę się dzisiaj z Tobą, z Wami tym potokiem słów.
Być może skłonią Was do własnych przemyśleń.

Jak zwykle są to moje odczucia i refleksje, wynikające z obserwacji życia wokoło i autoanalizy, oraz stawiania pytań i szukania odpowiedzi.


15 lipca 2014

PASTA ZE ŚWIEŻEGO BOBU plus POMYSŁ NA RISOTTO I SAŁATKĘ Z PROSEM





Na targu niemalże każdy stragan kusi teraz różnorodnością świeżych, sezonowych warzyw i owoców. Mamy już chyba szczyt letniego dobrodziejstwa, który potrwa około dwóch miesięcy. Cieszmy się zatem wszystkim, co świeże i przyciąga nasze oczy. Delektujmy się kolorami i zapachami, rozkoszujmy zarówno pojedynczymi smakami jak i kombinacją wielu... puśćmy wodze kreatywności!

A na dziś propozycja iście sezonowa - BÓB.

Bób jest strąkiem, w którym dojrzewają nasiona (owoce?) bogate w białko. To roślina pnąca, podobnie jak wiele innych fasolek. Dorodne, pękate strąki bobu obrywa się z jego pnączy. Jak miło pójść do swojego warzywniaka i nazbierać łubiankę takich strąków, aby później usiąć i wyłuskać ich zawartość. Bób po ugotowaniu stanowi sam w sobie doskonałą przekąskę. Jest wspaniałym dodatkiem do letnich sałatek. I można przygotować z niego pożywną, aromatyczną pastę, coś w rodzaju humusu, bądź nawet dip.
Tyle ode mnie.

Zanim pędy bobu owiną się wokół tyczek, wzejść musi taka mała roślinka.


Największa frajda - patrzeć jak wzrasta, dokonać zbioru, przyrządzić potrawę...

Buszując w ogrodzie można spotkać takie cudo: gąsienica Paź Królowej 



Przepastne czeluści internetów, jak mawia Julia, powiedzą ci wszystko o wszystkim, zatem o bobie też:
"Bób (Vicia faba L.) – gatunek jednorocznej rośliny z rodziny bobowatych (Fabaceae Lindl.). Jest uprawiany jako warzywo. Dziko rośnie w północnej Afryce i w Iranie, jest uprawiany w wielu krajach świata."

"Bób jest bogaty m.in. w witaminy z grupy B, izoflawony, roślinne sterole, tiaminę i niacynę. Bób pojawia się na początku lata i podobnie jak inne rośliny strączkowe jest skarbnicą wartości odżywczych. Zawiera dużo białka, błonnika i mało kalorii (100 g to zaledwie 66 kcal i ok. 6 g błonnika, który pomaga chronić błonę śluzową jelita grubego przed działaniem substancji toksycznych). Wykazano również, że zmniejsza poziom cholesterolu we krwi, ponieważ wiąże kwasy żółciowe w jelicie grubym."

Niektórzy zarzucają tej smacznej roślinie powodowanie wzdęć i zaburzeń trawienia. Z pewnością każdy organizm reaguje inaczej. Osobiście problemy trawienne miałam "od zawsze". Teraz bób gotuję i przyrządzam tak, że trawię go bez trudności.

Gotowanie
Opłukany bób, bez soli, wrzątkiem zalewam i gotuję bez przykrycia około 20-25 minut, do miękkości.

Preparowanie
Aby bób (podobnie jak ciecierzyca) był strawniejszy i lepiej przyswajalny, z pewnością dobrze jest go zmiksować i dodać oliwę z oliwek. W zależności od upodobań i preferencji można dodawać różne zioła i przyprawy.

Oto jaki miks, jak zwykle spontanicznie, wykonałam ja:

PASTA Z BOBU
- Bób ugotowany i obrany ze skórek
- Koperek świeży, opłukany, osuszony, posiekany
- Czosnek, posiekany duży ząbek lub dwa
- Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- Kryształki soli różowej himalajskiej
- Kurkuma

Zmiksowane wszystkie składniki, przełożone do słoiczka, przechowywane w lodówce przez kilka dni zachowują świeżość, wzmacniając aromatyczność.
Prościzna!







Miksowałam składniki w różnych proporcjach. Raz wyszła mi rzadsza konsystencja, raz coś na kształt ziemniaczanego puree, innym razem gęsta pasta a'la hummus. Ale za każdym razem było pyszne!

Część do zjedzenia natychmiast. Świetny dodatek do kaszy, do sałatki, do warzyw na parze. Możesz omaścić taką pastą pieczywo, zamiast pasztetem czy twarogiem, o ile takie jadasz.
Część na jutro, pojutrze - gotowe do użycia. I to jest radocha - móc wyjąć z lodówki taką gotową, domowej roboty pastę, kiedy przyjdzie chęć na przekąskę!
Możesz też szybko przygotować proste i pyszne risotto!

RISOTTO Z PASTĄ Z BOBU
- Ugotowany ryż kleisty - najlepiej włoskie arborio lub pełnoziarnisty okrągły
- Pasta z bobu
- Oliwa z oliwek extra virgin
- Koperek
- Opcjonalnie: suszone pomidorki, czerwona słodka papryka, awokado, brokuł bądź na co masz ochotę

Możesz takie risotto zjeść na ciepło ze świeżo ugotowanego ryżu i na przykład brokuła ugotowanego na parze.
Jeżeli został ryż z poprzedniego dnia i masz go w lodówce, to w taki upalny dzień jak dziś wyjmujesz upitraszone wczoraj: ryż i pastę z bobu - mieszasz ze sobą, dodając oliwę, posiekany świeży koperek i JUŻ! Masz danie na zimno!
Urozmaicasz je tym, co masz, na co masz smaka, albo zostawiasz wersję podstawową. I tak będzie smakowicie. Enjoy!


SAŁATKA Z PROSA I ŚWIEŻYCH WARZYW Z PASTĄ Z BOBU
Doskonałą propozycją jest również sałatka z ugotowanej kaszy jaglanej i świeżych warzyw - pomidor, cukinia, papryka, awokado, koper, świeże zioła - do której podaje się pastę z bobu jako sycące, białkowe uzupełnienie.
NA ZDROWIE!






10 lipca 2014

DUCHOWOŚĆ A CZŁOWIECZEŃSTWO - moje poranne dywagacje





"Gdy dostrzega cię druga osoba, wówczas dzięki wam obojgu pełniej ukazuje się na tym świecie wymiar Istnienia. Jest to miłość zbawiająca świat."
Eckhart Tolle, "Nowa Ziemia"



Duchowość, wg mnie, nie może być oddzielona od człowieczeństwa, ponieważ te sfery silnie się ze sobą łączą. Duchowość to wchodzenie do własnego wnętrza i poznawanie siebie, rozpoznawanie wewnętrznych schematów, myśli pojawiających się w mojej głowie, a zwłaszcza tych ukrytych myśli, do jakich człowiek często nie chce przyznać się nawet sam przed sobą. Te myśli, od których chcemy uciec, wyprzeć je, udajemy że nie są nasze, próbujemy je zignorować… to one powinny w szczególności zostać rozpoznane. To prawda o naszych intencjach i projekcjach, chowająca się przed naszym świadomym widzeniem.

Wasze ulubione

Archiwum Bloga