Przy okazji spaceru zebrałam na łące młode liście pokrzywy. Kiedyś dusiłam pokrzywę jak szpinak i wychodziła smakowita potrawka do kaszy. Tym razem zatęskniłam za naparem ze świeżych ziół. To całkiem inna jakość i smak, niż zioła suszone. Skorzystałam więc z darów natury, które spotkałam na swojej drodze. Napar uzyskał piękny zielony kolor.
Pokrzywa dostarcza organizmowi sporo żelaza, działa korzystnie na układ moczowy i jelita. Orzeźwia z rana i generalnie jest dobra na wszystko, prawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz